ni z gruchy ni z pietruchy, czyli Diabelskie wyzwanie

Tak naprawdę, to przygodę ze scrapbookingiem powinnam zacząć od zakładki, bo jest to rzecz chyba najczęściej przeze mnie używana ;) Zmobilizowana wyzwaniem Diabelskiego Młyna zrobiłam swoją pierwszą zakładkę ... i zdecydowanie nie ostatnią :) Zakładka 'fantasy', bo i fantastyka głównie rządzi na moich półkach.







Share:

1 komentarze

Thank you for stopping by :)