Tak naprawdę, to przygodę ze scrapbookingiem powinnam zacząć od zakładki, bo jest to rzecz chyba najczęściej przeze mnie używana ;) Zmobilizowana wyzwaniem
Diabelskiego Młyna zrobiłam swoją pierwszą zakładkę ... i zdecydowanie nie ostatnią :) Zakładka 'fantasy', bo i fantastyka głównie rządzi na moich półkach.
A taka sobie zaległa gwiazdkowa kartka ;) Mikołaj bawił się gwiazdkowym dziurkaczem i powstała taka karteluszka ;)
Dzisiaj b. krótko - świąteczne wyzwanie
Hopmartu "Kartka świąteczna o nietypowym kształcie"
Święta już niedługo, więc i produkcja bombek ruszyła :)
Tym razem wyzwanie
blogu Hopmartu było kolorystyczne, zadaniem było wykonanie pracy przy użyciu czterech kolorów: pudrowy róż, bordo, zieleń i żółty. Wbrew pozorom, zadanie wcale niełatwe ;) Tym razem zrobiłam tabliczkę do pokoju mojego Synusia, nie wyszło mi to jakoś rewelacyjnie, ale najważniejsze, że Mikołajowi się podoba :) A przy okazji i on miał zabawę, bo sam układał guziczki. Niestety dopiero po czasie doczytałam się, że jeden z kolorów to bordo, u mnie to bardziej fiolet, bo taki kolor widziałam ;)
Dzisiaj jesiennie ... Czy ja lubię jesień? A lubię ... :)
Szedł listopad polną drogą
zerwał liście z drzewa.
Pada deszcz, pada deszcz.
A ja sobie śpiewam.
Zimne wiatry wieją polem
idzie deszcz ulewa.
Pada deszcz, pada deszcz.
A ja sobie śpiewam.
Słońce wstaje późnym rankiem,
ziemi nie ogrzewa.
Pada deszcz, pada deszcz.
A ja sobie śpiewam.
Strasznie chciałam zrobić swoje pierwsze LO, więc jest ono odpowiedzą na wyzwanie nr 4 HOPMARTU. Oto wytyczne:
- jesienna paleta barw
- styl: retro / vintage
- obowiązkowo użycie: koronki, stempla, tuszu
- technika, forma, kształt, przeznaczenie dowolne.
Użyłam: papier własnoręcznej roboty, papier 'Liście beżowe', wygrzebane z szafy koronki oraz pokolorowane akwarelowymi kredkami listki. Do tego tusz i stemple. Najwięcej frajdy sprawiło mi chyba tuszowanie ;) Praca nad tym LO sprawiła mi wiele radości i mam nadzieję, że się Wam spodoba :)
