Dzień 13. Słodkości
Do pieczenia ani namawiać, ani zmuszać mnie nie trzeba :) Jak przyjdzie ochota, to i w środę wieczorem piekę ciasteczka, bo to właśnie ciasteczka są moją ulubioną forma słodkości. A kiedy wypróbowałam ten przepis, to te maślane ciasteczka piekę notorycznie (potrafię je robić trzy dni z rzędu gdyż w mig znikają). Dla samego zapachu który po domu się rozchodzi warto je wypróbować (do czego serdecznie zachęcam :)). A obecnie w domu króluje zapach cynamonu, goździków i pomarańczy :)
Pozdrawiam!
Do pieczenia ani namawiać, ani zmuszać mnie nie trzeba :) Jak przyjdzie ochota, to i w środę wieczorem piekę ciasteczka, bo to właśnie ciasteczka są moją ulubioną forma słodkości. A kiedy wypróbowałam ten przepis, to te maślane ciasteczka piekę notorycznie (potrafię je robić trzy dni z rzędu gdyż w mig znikają). Dla samego zapachu który po domu się rozchodzi warto je wypróbować (do czego serdecznie zachęcam :)). A obecnie w domu króluje zapach cynamonu, goździków i pomarańczy :)
Pozdrawiam!
Witajcie! Czas na tworzenie journala mam, ale na napisanie posta dziennie już nie .... zatem znowu potrójnie :)
Dzień 10. Robimy listę rzeczy, które mamy do zrobienia przed świętami.
Po pierwsze - listę rzeczy do zrobienia ;) Dalej tradycyjnie: porządki, dekoracje, prezenty, zakupy, gotowanie.
Dzień 11. Dekoracje
Przygotowywanie ozdób oraz dekorowanie domu to jedna z najprzyjemniejszych chwil zbliżających się świąt :) Ja osobiście, uwielbiam naturalne dekoracje. A szyszki wprost uwielbiam :)
W tym roku, czekając niecierpliwie na styczeń i nasze własne cztery katy (jupi!), dekoracje są skromne ale sympatyczne ;) Szyszki malowałam z Mikołajem akrylówką i teraz mamy w domu 'ośnieżone szyszki'. W ostatnim czasie powstało również mnóstwo ozdób z białej glinki. Wcześniej zrobiliśmy dwie takie gwiazdy z papieru, a choinka czeka cierpliwie na wniesienie do domu i przystrojenie :)
Dzień 12. Pakujemy prezenty.
Ha, ja jeszcze w tym roku nie pakowałam świątecznych prezentów, ale uwielbiam (dostawać hehe ale nie ma mi kto ich w ten sposób zapakować ;)) prezenty zapakowane w stylu ekologiczno-vintagowym, czyli brązowy papier lub torebki w głównej roli. Świetnym pomysłem jest dołączony do prezentu tag, który może być małym dziełem sztuki i sam w sobie świetnym prezentem :)
Pozdrawiam!
Dzień 10. Robimy listę rzeczy, które mamy do zrobienia przed świętami.
Po pierwsze - listę rzeczy do zrobienia ;) Dalej tradycyjnie: porządki, dekoracje, prezenty, zakupy, gotowanie.
Dzień 11. Dekoracje
Przygotowywanie ozdób oraz dekorowanie domu to jedna z najprzyjemniejszych chwil zbliżających się świąt :) Ja osobiście, uwielbiam naturalne dekoracje. A szyszki wprost uwielbiam :)
W tym roku, czekając niecierpliwie na styczeń i nasze własne cztery katy (jupi!), dekoracje są skromne ale sympatyczne ;) Szyszki malowałam z Mikołajem akrylówką i teraz mamy w domu 'ośnieżone szyszki'. W ostatnim czasie powstało również mnóstwo ozdób z białej glinki. Wcześniej zrobiliśmy dwie takie gwiazdy z papieru, a choinka czeka cierpliwie na wniesienie do domu i przystrojenie :)
Dzień 12. Pakujemy prezenty.
Ha, ja jeszcze w tym roku nie pakowałam świątecznych prezentów, ale uwielbiam (dostawać hehe ale nie ma mi kto ich w ten sposób zapakować ;)) prezenty zapakowane w stylu ekologiczno-vintagowym, czyli brązowy papier lub torebki w głównej roli. Świetnym pomysłem jest dołączony do prezentu tag, który może być małym dziełem sztuki i sam w sobie świetnym prezentem :)
Pozdrawiam!
Dzień 7. Tradycja
W naszym domu tradycji nie kultywuje się w aż tak szerokim zakresie. Ale pewne rzeczy pozostają niezmienione od wielu lat i zostaną na wiele kolejnych lat. Jedną z nich jest ubieranie choinki. Pamiętam jak straszliwie mocno wyczekiwałam na choinkę w domu, jak uwielbiałam (nadal uwielbiam) przystrajać ją w bombki i własnoręcznie robione zawieszki. Łańcuchy robione z pasków to była moja ulubiona ozdoba ;) Mój Mikołaj tę tradycję podtrzymuje, łańcuchy z wycinanek robi fantastyczne :)
Dzień 8. Kartki świąteczne
Któż nie lubi otrzymywać kartek z życzeniami?
Dzień 9. Wdzięczna za ...
każdy dzień!
I na koniec grudnik z profilu
W naszym domu tradycji nie kultywuje się w aż tak szerokim zakresie. Ale pewne rzeczy pozostają niezmienione od wielu lat i zostaną na wiele kolejnych lat. Jedną z nich jest ubieranie choinki. Pamiętam jak straszliwie mocno wyczekiwałam na choinkę w domu, jak uwielbiałam (nadal uwielbiam) przystrajać ją w bombki i własnoręcznie robione zawieszki. Łańcuchy robione z pasków to była moja ulubiona ozdoba ;) Mój Mikołaj tę tradycję podtrzymuje, łańcuchy z wycinanek robi fantastyczne :)
Dzień 8. Kartki świąteczne
Któż nie lubi otrzymywać kartek z życzeniami?
Dzień 9. Wdzięczna za ...
każdy dzień!
I na koniec grudnik z profilu
Dzień 4. Lista prezentów
Czas dawania ... tak, to jest zdecydowanie najprzyjemniejsza część. Uwielbiam robić prezenty! Pamiętam jak zamykałam się w pokoju i w kąciku za łóżkiem 'w wielkiej tajemnicy' tworzyłam prezenty. Najbardziej pamiętam jak szyłam dla wszystkich poduszki albo robiłam włóczkowe misie :) I ten moment, gdy najbliżsi otwierali prezenty .... piękne chwile. Do tej pory cieszę się jak dziecko, gdy daję prezenty własnoręcznie robione. Oczywiście, wszystkiego zrobić się nie da, ale ten poświęcony czas i wysiłki włożone w poszukiwania tego idealnego prezentu jest równie ważny. Pamiętam jak kilka lat zdobyłam album Simona Bisleya z autografem. Wow, mój mąż zaniemówił (na długi, długi czas hehehe), a ja cieszyłam się jak dziecko i to był dla mnie najpiękniejszy prezent :)
Dzień 5. Pada śnieg ...
Czy pada śnieg? Nieeeee ... i nie zanosi się w najbliższych dniach, a sanki czekają! Nie żebym ja usilnie śniegu wypatrywała (skrobanie samochodu, to nie jest moja ulubiona czynność ;)), ale radość Mikołaja podczas szaleństw na śniegu wynagradza mi po stokroć skrobanie szyb :)
Dzień 6. Kolekcje
Czy lubicie gromadzić przedmioty? Ja od zawsze byłam chomikiem, na szczęście obecnie nie jest to tak zaawansowane stadium jak to kiedyś bywało ;) Teraz otaczam się głównie książkami. Do książek od zawsze i na zawsze mam sentyment :) Uwielbiam również swoją mała kolekcję kaktusów i sukulentów oraz skrętników. Czy wspominałam już, że mam słabość do wygrzebywania w graciarniach wszelkiego rodzaju talerzyków, filiżanek, miseczek, emaliowanych garnuszków, pojedynczych sztuk sztućców ... ? :):):):)
Czas dawania ... tak, to jest zdecydowanie najprzyjemniejsza część. Uwielbiam robić prezenty! Pamiętam jak zamykałam się w pokoju i w kąciku za łóżkiem 'w wielkiej tajemnicy' tworzyłam prezenty. Najbardziej pamiętam jak szyłam dla wszystkich poduszki albo robiłam włóczkowe misie :) I ten moment, gdy najbliżsi otwierali prezenty .... piękne chwile. Do tej pory cieszę się jak dziecko, gdy daję prezenty własnoręcznie robione. Oczywiście, wszystkiego zrobić się nie da, ale ten poświęcony czas i wysiłki włożone w poszukiwania tego idealnego prezentu jest równie ważny. Pamiętam jak kilka lat zdobyłam album Simona Bisleya z autografem. Wow, mój mąż zaniemówił (na długi, długi czas hehehe), a ja cieszyłam się jak dziecko i to był dla mnie najpiękniejszy prezent :)
Dzień 5. Pada śnieg ...
Czy pada śnieg? Nieeeee ... i nie zanosi się w najbliższych dniach, a sanki czekają! Nie żebym ja usilnie śniegu wypatrywała (skrobanie samochodu, to nie jest moja ulubiona czynność ;)), ale radość Mikołaja podczas szaleństw na śniegu wynagradza mi po stokroć skrobanie szyb :)
Dzień 6. Kolekcje
Czy lubicie gromadzić przedmioty? Ja od zawsze byłam chomikiem, na szczęście obecnie nie jest to tak zaawansowane stadium jak to kiedyś bywało ;) Teraz otaczam się głównie książkami. Do książek od zawsze i na zawsze mam sentyment :) Uwielbiam również swoją mała kolekcję kaktusów i sukulentów oraz skrętników. Czy wspominałam już, że mam słabość do wygrzebywania w graciarniach wszelkiego rodzaju talerzyków, filiżanek, miseczek, emaliowanych garnuszków, pojedynczych sztuk sztućców ... ? :):):):)
Taaaak, wiem, że to już 10 dzień grudnia ... Czy wspominałam już, że dni mi uciekają z szybkością światła? :) Na szczęście nie co dzień kupuje się mieszkanie, a jutro znowu jadę przez pół Polski do Łodzi na egzamin (trzymajcie kciuki!). Ten grudzień, to szaleństwo!
Wracając do tematu,
Dzień 1. Jak uczynić świat lepszym?
małymi uczynkami ...
Dzień 2. Przygotowujemy pierniczki
Jak zwykle zapomniałam o przygotowaniu ciasta piernikowego na długo przed świętami... no cóż, może w przyszłym roku (we własnym mieszkaniu :):):)) tfu tfu ;) Nic straconego, pierniczki oczywiście piec będę jak zwykle z dosyć prostego i szybkiego przepisu. Oczywiście, najważniejsza część robienia pierniczków, to wycinanie różnych wzorów i tu do akcji wkracza Mikołaj :) Uwielbiam te nasze wspólne pieczenie!
Ach, już czuję ten zapach ....
Aaa, pierniczki z glinki na choinkę to również podstawa naszych Świąt :)
Dzień 3. Piszemy list do Św. Mikołaja
Ach, to były czasy, gdy pisało się list z wymarzonymi prezentami, zostawiało na oknie i usilnie usiłowało się nie zasnąć aby zobaczyć te elfy co zbierają listy dla Mikołaja .... Mój mały Mikołaj już napisał dwa listy he he he (dziś jeden zawiózł do dziadków i zostawił na parapecie ;))
Koniecznie zajrzyjcie tutaj, czyste szaleństwo!
Wracając do tematu,
Dzień 1. Jak uczynić świat lepszym?
małymi uczynkami ...
Dzień 2. Przygotowujemy pierniczki
Jak zwykle zapomniałam o przygotowaniu ciasta piernikowego na długo przed świętami... no cóż, może w przyszłym roku (we własnym mieszkaniu :):):)) tfu tfu ;) Nic straconego, pierniczki oczywiście piec będę jak zwykle z dosyć prostego i szybkiego przepisu. Oczywiście, najważniejsza część robienia pierniczków, to wycinanie różnych wzorów i tu do akcji wkracza Mikołaj :) Uwielbiam te nasze wspólne pieczenie!
Ach, już czuję ten zapach ....
Aaa, pierniczki z glinki na choinkę to również podstawa naszych Świąt :)
Dzień 3. Piszemy list do Św. Mikołaja
Ach, to były czasy, gdy pisało się list z wymarzonymi prezentami, zostawiało na oknie i usilnie usiłowało się nie zasnąć aby zobaczyć te elfy co zbierają listy dla Mikołaja .... Mój mały Mikołaj już napisał dwa listy he he he (dziś jeden zawiózł do dziadków i zostawił na parapecie ;))
Koniecznie zajrzyjcie tutaj, czyste szaleństwo!
Cy to już grudzień? ... Tak ... wiem, że to już prawie połowa miesiąca, ale dni mi uciekają i nawet nie wiem kiedy. Dziś czwartek, zatem tradycyjnie zapraszam na wyzwanie na blogu Skechy Thursdays! :)
Here is this weeks sketch at Sketchy Thursdays
Now head over to
Sketchy Thursday blog to find more inspiration from other DTs and link
up your page to Mr. Linky at ST blog sidebar for your chance to win this week prize!
Have a great week!
I totally forgot about ST's news! So much to do and so little time! Well here is current sketch at Sketchy Thursdays:
and here is my page
If you'd like to play along, you can find all the details here :)
If you'd like to play along, you can find all the details here :)
About me
Kasia
Categories
album
47
altered-art
2
art-journal
12
ASSORTI DT
39
ATC
36
be eco
1
Boże Narodzenie
13
candy
3
card
38
Creative Blog Hop
1
December Dialy
3
dla dzieci
1
do domu
4
domino
2
Easter
1
flat number 20
8
folder na zdjęcia
2
fotogra
1
fotolift
1
Guest Designer
9
Ilobahie Creative
1
inchies
1
jesień w kolorach tęczy
7
Journal Your December
6
kalendarz
2
klamerki
1
knit
1
kotem być
3
kuchennie
3
len
5
lift
14
LO
113
łazienka
1
MOO
2
notebook
1
notes
23
Our Creative Corner
1
ozdoby
9
photo
3
plants
31
Project Life
2
Projekt zeszyt
1
pudełeczka
1
pudełka
1
ramka
11
recykling
7
rinchies
1
Sketchy Thursdays DT
10
Spring
2
steampunk
1
szycie
3
szydełko
4
szyld
1
tag
17
transfer
2
trinchie
1
tutorial
1
twinchies
1
Urban Jungle Bloggers
12
VCCC DT
17
Wielkanoc
3
wymianka
1
zakładka
3
zawieszka
5
zeszyt
1
zeszyt na przepisy
2
Obsługiwane przez usługę Blogger.
My followers
Blog Archive
-
►
2016
(18)
- ► października (2)
-
►
2015
(25)
- ► października (2)
-
►
2014
(44)
- ► października (4)
-
►
2013
(43)
- ► października (7)
-
►
2012
(45)
- ► października (4)