Day 10, 11, 12 ...
Witajcie! Czas na tworzenie journala mam, ale na napisanie posta dziennie już nie .... zatem znowu potrójnie :)
Dzień 10. Robimy listę rzeczy, które mamy do zrobienia przed świętami.
Po pierwsze - listę rzeczy do zrobienia ;) Dalej tradycyjnie: porządki, dekoracje, prezenty, zakupy, gotowanie.
Dzień 11. Dekoracje
Przygotowywanie ozdób oraz dekorowanie domu to jedna z najprzyjemniejszych chwil zbliżających się świąt :) Ja osobiście, uwielbiam naturalne dekoracje. A szyszki wprost uwielbiam :)
W tym roku, czekając niecierpliwie na styczeń i nasze własne cztery katy (jupi!), dekoracje są skromne ale sympatyczne ;) Szyszki malowałam z Mikołajem akrylówką i teraz mamy w domu 'ośnieżone szyszki'. W ostatnim czasie powstało również mnóstwo ozdób z białej glinki. Wcześniej zrobiliśmy dwie takie gwiazdy z papieru, a choinka czeka cierpliwie na wniesienie do domu i przystrojenie :)
Dzień 12. Pakujemy prezenty.
Ha, ja jeszcze w tym roku nie pakowałam świątecznych prezentów, ale uwielbiam (dostawać hehe ale nie ma mi kto ich w ten sposób zapakować ;)) prezenty zapakowane w stylu ekologiczno-vintagowym, czyli brązowy papier lub torebki w głównej roli. Świetnym pomysłem jest dołączony do prezentu tag, który może być małym dziełem sztuki i sam w sobie świetnym prezentem :)
Pozdrawiam!
2 komentarze
Twój grudniownik jest zachwycający! Prawdziwa przedświąteczna kronika w jakże artstycznym wydaniu!
OdpowiedzUsuńКрасиво! С новым годом!
OdpowiedzUsuńThank you for stopping by :)